Jak rozmawiać z nauczycielami

    Kiedy miałem naście lat, czyli mniej więcej tyle samo, co ty teraz, nauczyciele byli dla mnie jeżeli nawet nie naturalnymi wrogami, to co najmniej przedstawicielami innego gatunku, a kontakty z nimi wolałem ograniczać do niezbędnego minimum. Wydawało mi się, że jeżeli tylko do któregoś podejdę i spróbuję coś wyjaśnić albo zapytać, od razu dostanę po głowie. Jako, że los bywa przewrotny, sam zostałem nauczycielem. Moi uczniowie zazwyczaj nie boją się mnie pytać i brać udziału w lekcji bo wiedzą, że jestem zawsze po ich stronie. Jak jednak komunikować się  z innymi nauczycielami, których czasami możesz nie lubić albo wprost znieść.

    Rzecz pierwsza i najważniejsza: nauczyciele są ludźmi. Serio. Jeżeli chcesz się z nimi dogadać, traktuj ich jak ludzi.

    Poniżej kilka wskazówek, jak rozmawiać z ludźmi w ogóle, a z nauczycielami w szczególności.

    Bądź uprzejmy

    To najlepsza rada w każdej życiowej sytuacji, a w rozmowie z nauczycielem to podstawa. Jeżeli nawet czujesz, że zachował się wobec ciebie nie w porządku i masz do niego pretensje, nie wykłócaj się – od razu będziesz na straconej pozycji i nic nie ugrasz. Jeżeli na przykład uważasz, że zostałeś źle oceniony, warto żebyś podszedł, uśmiechnął się i powiedział coś w tym rodzaju: “lubię pana/pani lekcje i się staram, ale nie rozumiem, dlaczego dostałem tylko 3. Wydaje mi się, że to zadanie rozwiązałem poprawnie”. Chodzi o to, żebyś z góry nie sugerował, że nauczyciel jest niesprawiedliwy, tylko, żebyś poprosił o wyjaśnienie. Nie unoś się, nie płacz, nie krzycz, nie histeryzuj, nie trzaskaj drzwiami.

    Poza tym, tu działa prosta zasada wzajemności – czyli “nie czyń drugiemu co tobie nie miłe”, bo… ten drugi może postąpić tak samo. Zauważyłeś, że kiedy traktujesz kogoś z sympatią, raczej nie spotykasz się z negatywną reakcją? Zwykły uśmiech może zdziałać cuda. I odwrotnie, kiedy kogoś atakujesz, najczęstszą odpowiedzią jest kontratak – i spirala się nakręca, a niewielki problem urasta do rangi tragedii. Jeżeli nauczyciel zobaczy, że podchodzisz do sprawy dojrzale i spokojnie, tak samo cię potraktuje. Jeżeli będziesz zachowywać się jak dzieciak, zostaniesz tak właśnie potraktowany, a belfer będzie wolał rozmawiać z twoimi rodzicami, a nie z tobą. Dla ciebie niekoniecznie będzie to najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza, że rodzice często podchodzą do sprawy zbyt emocjonalnie.

    Jeśli nie uda ci się dojść do porozumienia z nauczycielem, możesz poprosić o pomoc wychowawcę – patrzy na sprawę obiektywnie, bierze pod uwagę oba punkty widzenia – i twój, i nauczyciela, a poza tym ma taką samą pozycję jak jego kolega z pracy, więc łatwiej się dogadają (zwłaszcza, że prawdopodobnie również się lubią).

    Szanuj czas

    Wy, uczniowie jesteście dla nas najważniejsi, naprawdę. Ale oprócz samego prowadzenia lekcji mamy sporo innych obowiązków, a czasami potrzebujemy chwili na reset. Nauczyciel po lekcji często musi pójść na dyżur, coś na szybko skserować, przygotować pracownię do kolejnych zajęć, uzupełnić dziennik, zadzwonić do rodzica, zrobić sobie kawę albo skorzystać z toalety – jeżeli trafisz na taki moment, może zwyczajnie nie mieć czasu, żeby cię w skupieniu wysłuchać. Albo spróbuje jak najszybciej cię zbyć, albo po minucie zapomni, co do niego mówiłeś (poważnie – jesteśmy tylko ludźmi). Jeżeli masz jakąś sprawę, podejdź po lekcji i spytaj nauczyciela, kiedy miałby czas, żeby z tobą chwilę porozmawiać. Znajdzie go, zaręczam ci. Ale jak już się umówisz, postaraj się pamiętać o tym terminie! Przyjdź i przypomnij, na co się umówiliście – chociaż chcemy traktować każdego z was wyjątkowo, nie zawsze pamiętamy, z czym dokładnie przychodzicie. Jeżeli nauczyciel uczy kilka klas, a do tego jest wychowawcą klasy, to tych problemów do rozwiązania ma często kilka – kilkanaście na raz. Jeśli okażesz trochę wyrozumiałości, w odpowiedzi spotkasz się z tym samym (pamiętasz o zasadzie wzajemności?).  

    Szanuj granice

    Kiedy zaczynacie w nauczycielu widzieć człowieka, często zapominacie o tym, że nie jest waszym kumplem. Jesteśmy po to, żeby was wspierać, chcemy, żebyście nam ufali, miło nam, kiedy nas lubicie. Ale bez przesady! Poruszanie w rozmowie z nauczycielem prywatnych tematów nie jest najlepszym pomysłem, chyba, że sam zacznie o tym mówić. Ale nawet wtedy lepiej uważać. Jeżeli na przykład opowiadam w klasie, że spędziłem weekend ze znajomymi w górach, możesz zapytać, co widziałem i ile czasu zajęło mi wejście na Śnieżkę, ale już pytanie o to, czy moja dziewczyna też tam była, jest niezbyt taktowne. To już będzie przekroczenie tej cienkiej granicy między luźną pogawędką a wścibstwem. To samo dotyczy facebooka, adresu e-mail, czy numeru telefonu. Udostępniamy je po to, żeby umożliwić wam kontakt z nami w sprawach, dotyczących szkoły, i to tych naprawdę ważnych. Zakres materiału na kartkówkę do nich nie należy:) A jeżeli chcesz się pochwalić zdjęciem z ostatniej imprezy, raczej podziel się nim z kumplami. Nauczyciel, nawet miły i wyluzowany, to jednak nie jest kolega i nie możesz być pewien, jak zareaguje na twoje melanże.

     Zaplanuj rozmowę

    Zwłaszcza, jeżeli masz do załatwienia jakąś niełatwą sprawę, byłoby rozsądnie wcześniej się przygotować. Możesz sobie choćby zaplanować, jak rozpoczniesz rozmowę. Warto pomyśleć, co może pójść nie tak i jak można temu zaradzić. Znasz swojego nauczyciela – jak może zareagować? Co możesz mu odpowiedzieć? Jeżeli, wróćmy do wcześniejszego przykładu, uważasz, że zostałeś niesprawiedliwie oceniony, nauczyciel może krótko odpowiedzieć, że twoje rozwiązanie na teście było błędne i już. Możesz to przewidzieć i się do tego odpowiednio przygotować – pokazać notatki, wytłumaczyć, dlaczego podszedłeś do zadania w taki, a nie inny sposób. Mądry nauczyciel chętnie podejmie dyskusję i doceni to, że myślisz i się starasz. Mniej mądry (wiem, tacy też się zdarzają) powie, że powinieneś rozwiązać tak, jak on tłumaczył i tyle. Tak, czy tak, pamiętaj, po co przyszedłeś. W tym wypadku chcesz poprawić ocenę, więc jedyne, co ci pozostaje, to zacisnąć zęby i przyznać się do błędu, a później powiedzieć, że źle zrozumiałeś polecenie, zapytać o szansę na poprawę sprawdzianu i poprosić o wskazówki. Dobrze by było, gdybyś sam zaproponował rozwiązanie twojego problemu, na przykład: “Czy mógłbym w takim razie napisać test jeszcze raz i rozwiązać zadania tym sposobem, który pan/pani zaleca?”. W 90% uzyskasz to, czego chcesz.

    Jak zawsze w takich przypadkach, jeżeli obawiasz się rozmowy z nauczycielem, poproś o pomoc wychowawcę albo rodziców. Dorosły z dorosłym będzie rozmawiał trochę inaczej niż z uczniem.        

    Nauczyciel nie jest jasnowidzem

    Jeżeli masz jakiś problem w domu, zawirowania w życiu, coś, co jest akurat bardzo ważne i ma wpływ na to, jak się uczysz, nauczyciel powinien o tym wiedzieć. Przecież nie potrafi czytać ci w myślach i może nie mieć pojęcia o tym, że na przykład równolegle przygotowujesz się do ważnego konkursu albo musisz więcej pomagać w domu. Jeżeli nie chcesz, wcale nie musisz wchodzić w szczegóły, nie każdemu musisz się zwierzać, nie każdemu będziesz i nie każdemu powinieneś ufać. Zaufanie to przywilej, na który i uczniowie, i nauczyciele muszą bardzo długo pracować. Po prostu ogólnie poinformuj, że masz akurat więcej obowiązków i trudno jest ci się ze wszystkim wyrobić. Nauczyciel tak samo jak ty, ma swoje prywatne życie poza szkołą, potrafi zrozumieć, że przechodzisz przez trudniejszy czas w życiu. To samo, jeżeli na przykład boisz się odpowiadać przed całą klasą. Zamiast biec z żalami do dyrektora, lepiej przyjść i porozmawiać o tym z nauczycielem. To nie znaczy, że nie będzie cię w ogóle pytał, ale chociaż będzie wiedział, że to cię stresuje i postara się pytać cię w taki sposób, żebyś czuł się bezpiecznie. Ja w podobnych przypadkach na przykład pytam uczniów tak, że nie wiedzą, że są oceniani. Z czasem nabierają pewności siebie i mogę ich pytać już standardowo. Rzeczywiście, często nauczyciele robią rzeczy, których nie lubisz, ale są one niezbędne dla twojego rozwoju – na przykład zadając prace domowe uczymy was samodzielnej pracy i odpowiedzialności. Nie znam ucznia, który by je lubił, ale też wątpię, że jakiś nauczyciel całkowicie z nich zrezygnuje. Stresujące prezentacje oswajają was z wystąpieniami publicznymi; projekty uczą współpracy w grupie; serio, większość tych nieprzyjemnych obowiązków ma jakiś cel:)    

    Nie ma co się czarować, czasami (a może nawet całkiem często), możesz czuć się potraktowany nie fair. Uważam, że o takich sprawach nie tylko możesz, ale nawet powinieneś powiedzieć. Na spokojnie, rzeczowo, asertywnie. Oczywiście, to nie jest tak, że nauczyciel bez dyskusji spełni twoje wszystkie oczekiwania, ale szczerze wierzę, że postara się albo cię przekonać, albo wyjaśnić, albo wreszcie zmienić swój sposób postępowania. Każdy problem da się rozwiązać, ale najpierw trzeba wiedzieć, że on w ogóle istnieje!

    Jeżeli jednak nauczyciel rażąco narusza twoje prawa, a próby rozmowy nie przynoszą żadnych skutków, jak najszybciej powiedz o tym swojemu wychowawcy albo pedagogowi i rodzicom. O ile w przypadku interwencji w sprawie niezapowiedzianej kartkówki albo niesprawiedliwej oceny rodzice mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc, o tyle w poważniejszych sprawach są twoimi najlepszymi obrońcami i mediatorami w narastającym konflikcie. Niektóre sprawy po prostu lepiej pozostawić dorosłym.  

    Nie bój się nauczycieli, to są tacy sami ludzie jak ty, a do tego nie masz wyjścia, przez kilka lat musicie ze sobą współpracować i w miarę normalnie dogadywać. Przestrzegaj zasad na lekcji, ucz się, a jeżeli masz problem, po prostu o nim powiedz. Nie ma sytuacji bez wyjścia.

    Aha, wiesz, ty lubisz być doceniany i chwalony:) Jeżeli zdarzy się, że jakiś nauczyciel robi coś, co szczególnie ci się podoba, też możesz mu o tym powiedzieć – to dodaje nam skrzydeł, a wam gwarantuje ciekawsze lekcje. Nie pomyl tego z lizusostwem – na nie w większości mamy alergię!


    .

    Podobał Ci się ten artykuł?

    Jeśli tak, to zarejestruj się aby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach oraz metodach efektywnego uczenia się.
  •  

     

  •  

     

  • Nie ma jeszcze komentarzy

    Co o tym myślisz?

    Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *. Twój adres email nie zostanie opublikowany.