
Fiszkoteka to kolejna aplikacja do nauki słówek, którą sam sprawdziłem i mogę polecić na równi z opisywanym parę miesięcy wcześniej programem Supermemo.
Z Fiszkoteką można się uczyć słówek z aż 24 języków takich jak: niemiecki, angielski, hiszpański, francuski, włoski, szwedzki, czeski, niderlandzki, norweski, rosyjski, słowacki, ukraiński, portugalski, chiński i innych mniej znanych np. esperanto. Jest w czym wybierać!
Pełna lista dostępnych języków znajduje się tutaj:
Próba znalezienia dobrej apki do skutecznej nauki słówek
Od jakiegoś czasu szukałem programu do odświeżenia podstawowych słówek z języka rosyjskiego. Sprawdziłem 7 różnych aplikacji dostępnych na telefon, niestety żadna nie przypadła mi do gustu z racji ich słabej funkcjonalności i designu. Jestem wzrokowcem, dlatego layout aplikacji, z której będę korzystał każdego dnia musi mi się podobać. Ponadto użyteczność, czyli prostota i intuicyjność w obsłudze.
Ta kwestia kojarzy mi się ze zwolennikami iPhonów, którzy chwalą prostotę tej kultowej marki. Jestem wygodny, dlatego aplikacja do nauki słówek powinna mi pozwolić z łatwością poruszać się po jej interfejsie. To są indywidualne preferencje. Miły interfejs sprawia, że z przyjemnością używa się aplikacji, nawet jeżeli każdego dnia robi się podobne ćwiczenia na zasadzie przeklikiwania nowych słówek i powtórek.
Ale jestem też nauczycielem, dlatego dodatkowo mam pewne preferencje nauczycielskie. Po pierwsze, odradzam aplikacje, w których są suche słówka do przetłumaczenia w zadaniach: “Przetłumacz z polskiego na francuski”. Takie ćwiczenia powodują, że uczymy się języka według schematu: “najpierw pomyśleć po polsku→ potem przetłumaczyć”, co wydłuża czas naszej reakcji wypowiedzenia komunikatu. Pożądanym efektem jest, abyśmy “myśleli” w danym języku i potrafili powiedzieć słówko bez tłumaczenia.
To jak powinna wyglądać efektywna nauka słówek?
Aplikacja do słówek może zawierać słowo do przetłumaczenia, ale wzmocnione jakimś obrazem lub symbolem, które znacząco ułatwiają zapamiętywanie i sprawiają, że w przyszłości nie będziemy musieli go tłumaczyć z jednego języka na drugi, a “samo” będzie przychodziło nam do głowy. Ponadto, absolutnym sine qua non jest towarzyszące słówkom zdanie z przykładowym użyciem. Why? Jeśli obrazek nie pomoże w zapamiętaniu, wtedy pomoże przykład użycia.
Chodzi również o fakt, abyśmy widzieli w zdaniu kontekst użycia danego słowa, np. czasownik “udawać” może oznaczać albo “on udaje (kłamie, że ma) chorobę” albo “świetnie udaje (imituje) głos świni”–> w języku francuskim te dwa rodzaje polskiego udawania są wyrażane przez dwa różne czasowniki: “dissimuler”- on udaje (kłamie, że ma) chorobę vs. “imiter” – świetnie udaje (imituje) głos świni.
I ostatnia rzecz z preferencji nauczycielskich: zawsze przy słówku i przykładzie użycia w zdaniu powinna być wymowa, która pomaga mózgowi w utrwaleniu, a także w osłuchaniu się (nawet szczątkowym) z melodyką i akcentem języka.
I to wszystko ma właśnie Fiszkoteka.
Fiszkoteka – opis działania algorytmu inteligentnego zapamiętywania
Jedna runda nauki trwa około minuty. Za każdym razem sam decydujesz, czy znasz już dane słówko, klikając w przycisk „wiedziałem” lub „nie wiedziałem”. Słówka powtarzane są w rundach, dopóki nie oznaczysz wszystkich jako znane.
Wreszcie przychodzi czas na najważniejsze, a mianowicie na algorytm inteligentnego zapamiętywania powtórek. Algorytm działa następująco: każdy przykład z danego ćwiczenia jest oceniany przez ucznia jako “znam” lub “nie znam”. Jeżeli zaznaczę, że “nie znam”, to słówko powróci do powtórzenia jutro, następnie za 3 dni, a później za 6 dni.
Jeżeli zaznaczę “znam”, to przykład ten powróci do powtórzenia za 3 dni, następnie za 6 dni, za 12 dni i tak dalej. Jeżeli po 12 dniach uznam, że danego słowa jednak “nie znam”, to wróci ono następnie za 1 dzień, 3 dni i tak w nieskończoność. Algorytm jest inteligentny: jeżeli widzi, że nauczyłem się tego słówka, to po pewnym czasie znika ono z bazy powtórek.
Korzystałem do tej pory z programu Supermemo (recenzja tutaj, który opierał się na tym systemie powtórek, ale mam wrażenie, że Fiszkoteka radzi sobie lepiej z sortowaniem słówek, które już umiemy i usuwaniem ich z bazy na bieżąco. Codzienne powtarzanie sprawia, że łatwo się zapamiętuje.
Program grupuje nasze fiszki na rodzaje (z podaną w nawiasie ich liczbą):
nowe (25) – tutaj znajdują się fiszki, których jeszcze nie przerobiłeś w trybie nauki. Dodatkowo system wydziela z nich ustawioną przez Ciebie ilość jako nowe fiszki do nauki na dziś.
trudne (8) – tutaj trafiają fiszki, z którymi masz problem. Możesz z nimi ćwiczyć do woli dzięki kolejnym rundom powtórek, które zawsze możesz zacząć od początku. Gdy następnego dnia podczas nauki w kategorii “powtórki” system zanotuje, że z daną fiszką nie masz już problemów, automatycznie usunie ją z tej kategorii (możesz zrobić to także ręcznie, klikając “resetuj fiszkę / resetuj kolejkę”).
wszystko (30) – tutaj masz dostęp do wszystkich fiszek (dostępna jest jedynie na poziomie lekcji). W tej kolejce tryb nauki ścisłej jest niedostępny. Tryb szczególnie przydatny, gdy chcesz szybko odświeżyć jakiś temat (np. temat przed kartkówką).
Filmik prezentujący działanie inteligentnego systemu powtórek tutaj:
Pozytywny layout Fiszkoteki i funkcje
Aplikacja jest bardzo przyjazna, do tego zawiera pozytywne komunikaty dotyczące bieżących postępów, które znacznie umilają naukę. Uwielbiam widzieć takie komunikaty, kiedy używam Fiszkoteki; wystarczy, że aplikacja napisze mi, że jestem “Przekozak” i od razu tak się czuję. No i wierzę, że dam radę nauczyć się jeszcze więcej. Świetne uczucie.
Na Fiszkotece można wydrukować zestawy do nauki albo ściągi, ściągnąć fiszki w wersji PDF albo mp3, ułożyć zestawy do gry w memory, wyznaczyć system powtórek i wygenerować testy sprawdzające stopień opanowania materiału.Na samych fiszkach, które zresztą możemy też tworzyć sami, może się oczywiście znaleźć tekst i jego tłumaczenie, ale też przykład użycia słówka czy zwrotu, odpowiedni obrazek czy zdjęcie, a także wymowa, generowana przez program.
Jeżeli wolimy się uczyć online, bezpośrednio w aplikacji, to również mamy do dyspozycji kilka opcji. Możemy zapamiętywać słówka, przepisując je, wybierać prawidłową odpowiedź spośród kilku opcji, odgadywać znaczenie słowa w myślach i zaznaczać “wiedziałem” lub “nie wiedziałem”, albo samodzielnie wpisywać tłumaczenie podanego zwrotu.
Rodzaje kursów- bezpłatne i płatne
Bezpłatny program na androida lub iphone można znaleźć w sklepie każdego z tych systemów pod nazwą Fiszkoteka:)
Oprócz darmowych ćwiczeń, na Fiszkotece można sobie dokupić płatne kursy, obejmujące na przykład słownictwo specjalistyczne, związki wyrazowe, czasowniki nieregularne czy Business English. W większości ceny płatnych kursów wahają się w granicach 39-49 zł. rocznie. Jeżeli nie lubisz kupować kota w worku, każdy płatny kurs możesz wcześniej bezpłatnie wypróbować. Możesz też wykupić konto premium z opcją tworzenia własnych fiszek bez ograniczeń i bezpłatnego dostępu do 3 płatnych kursów. A jeżeli już całkiem zatoniesz w nauce języka (albo języków), masz możliwość wykupienia megapacka z wszystkimi kursami w obrębie danego języka albo ze wszystkimi kursami, jakie znajdują się na Fiszkotece.
Mnie samemu najbardziej spodobał się kurs angielskiej wymowy. Mimo, że po angielsku porozumiewam się dość sprawnie, to część „Commonly Mispronounced Words” udowodniła mi, że jeszcze wiele się mogę nauczyć;)
Świetny, bo bardzo przydatny w życiowych sytuacjach, jest też na przykład “Small Talk, czyli sztuka pogawędki”. Można się z niego nauczyć i formalnych, i nieco mniej formalnych słów i zwrotów, które są niezbędne w sytuacjach zawodowych, ale też codziennych. Rzadko kto umie prowadzić lekkie pogawędki, a tego typu zwroty nie tylko się przydają, ale też, według mnie, podnoszą naszą pewność siebie podczas konwersacji.
Nauka słówek z Fiszkoteką – podsumowanie
Fiszki zawsze były jedną z moich ulubionych (i najwygodniejszych) form nauki słówek. Te na Fiszkotece są dla mnie świetne, głównie dlatego, że nauka słownictwa nie jest ograniczona tylko do odgadywania tłumaczenia danego słówka czy zwrotu, przez co nauka nie jest taka nużąca. No i nagrania – od razu uczymy się właściwej wymowy, to jest efektywna opcja.
Podoba mi się to, że nauka z Fiszkoteką nie jest monotonna. Niewątpliwym plusem jest możliwość zmiany typu ćwiczeń, albo wybór tego rodzaju, który nam najbardziej odpowiada i wydaje nam się najskuteczniejszy. Fajne jest, że ćwiczyć można nie tylko online – formę materiałów można dopasować do swojego porządku dnia (przejrzeć wydruki w autobusie albo posłuchać mp3 podczas joggingu). Widzę jedną wadę Fiszkoteki – korzystając z niej trudno się usprawiedliwiać, że nie mamy kiedy się uczyć:)
Pozytywny efekt zepsuł sposób, w jaki zostałem potraktowany przez centrum pomocy Fszkoteki. Zakupiłem kurs MegaPacki z dostępem do wszystkich języków bez ograniczeń płacąc 419 zł. za rok. Chciałem przenieść subskrypcję z jednego maila na drugi i na odpowiedź czekałem – bagatela! – 1 tydzień. Po tygodniu odpisali, że jest to możliwe i żebym im podał dane. Podałem je, jednak od 9 dni nie uzyskałem żadnej informacji. To jest bardzo zniechęcające – nie wróżę im pozytywnego rozwoju biznesowego z takim podejściem do komunikacji. Może mój wpis wpłynie na zmianę tej rozczarowującej praktyki.
Czytaj dalej:
W jaki sposób uczyć się języków obcych? Poznaj 8 skutecznych metod
Angielski w podróży – najlepsze zwroty, które przydadzą Ci się na wakacjach
Jak szybko nauczyć się języka francuskiego?
Co o tym myślisz?