NLP – to działa?


    Programowanie Neurolingwistyczne to zbiór technik psychologicznych, nastawionych na tworzenie i modyfikowanie wzorców postrzegania i myślenia u ludzi. No cóż, mocno kojarzy się z manipulacją… Ale nie tylko.

    NLP to również wiedza o strukturze skutecznego myślenia i działania oraz sposobów wprowadzania tej wiedzy w życie. To, czym jest NLP, ukryte jest w samej nazwie. Wymyślili ją twórcy techniki, John Grinder i Richard Bandler. “Neuro” – to sposoby przetwarzania informacji przez umysł. Cząstka “lingwistyczne” oznacza język – procesy zmysłowe znajdują swój odpowiednik w tym, co mówimy. “Programowanie” natomiast to nasze wzorce zachowań, które zależą od osobistych doświadczeń, przeżyć, a także od oddziaływania innych osób.   

    NLP ma równie wielu zwolenników, jak zaciekłych wrogów. Jednak bez względu na to, czy uważamy je za pseudopsychologiczną manipulację, czy za skuteczne narzędzie samorozwoju, bez wątpienia jego zasady można zastosować w pracy nauczyciela.

    Zresztą każdy z nas, nauczycieli, świadomie lub nieświadomie, stosuje NLP. Wielu z nas przecież wierzy, że nie ma osoby, która nie umie się nauczyć, trzeba tylko znaleźć dla niej odpowiednią metodę. Że błędy nikogo nie skreślają, tylko są informacją, z której należy wyciągać wnioski.  

    Co zatem z całego systemu Programowania Neurolingwistycznego może się przydać w szkolnej klasie (i nie tylko)?  

    Style reprezentacyjne

    Style reprezentacyjne to sposoby, w jakie najłatwiej przyswajamy, zapamiętujemy i odtwarzamy informacje. Każdy człowiek używa do nauki pięciu zmysłów, ale u większości dominują style: wizualny, audytywny i kinestetyczny. I zazwyczaj każdy z nas ma swój ulubiony (i najbardziej efektywny) styl, który dominuje nad pozostałymi. 

    Warto wziąć pod uwagę to, jakie style dominują w danej klasie (albo u danego ucznia) i dostosować do nich strategie i metody nauczania. Wystarczy uważnie obserwować słuchaczy, to, w jaki sposób się zachowują i mówią, żeby zorientować się, jakiego stylu używają. Z taką wiedzą można się znacznie łatwiej komunikować i uczyć.

    Styl reprezentacyjny dość łatwo można rozpoznać, zwracając uwagę na to, JAK ktoś mówi. I tak, wzrokowiec powie: “To dla mnie nie jest jasne”, słuchowiec: “To nie brzmi dobrze”, a kinestetyk: “Nie czuję tego”. I co dalej zrobić z tą wiedzą? Nic prostszego – proponować uczniom takie metody, które ułatwią im zrozumienie i nauczenie się.

    Wzrokowcy muszą zobaczyć informację – to dla nich są kolorowe, rysunkowe notatki, mapy myśli, kserówki, na których mogą nanosić uwagi. Łatwo przypominają sobie obrazy. Mogą natomiast mieć problem ze zrozumieniem ustnego polecenia. 

    Z kolei słuchowcy koncentrują się na tym, co się do nich mówi. Lubią debaty, konwersacje, dobrze zapamiętują to, co usłyszeli. Czasami “głośno myślą”. Zazwyczaj dobrze imitują dźwięki, więc bez większego trudu mówią z naturalnym akcentem. Zauważyłem, że ci moi uczniowie, którzy mają piękną wymowę, zwykle chodzą do szkoły muzycznej, dobrze śpiewają albo grają na jakimś instrumencie. Miałem uczennicę (świetną wokalistkę), która uczyła się słówek WYŁĄCZNIE w taki sposób, że układała z nich piosenkę. Natomiast do jej notatek w zeszycie lepiej było nie zaglądać… No cóż, to była typowa zwolenniczka stylu audytywnego.  

    Kinestetycy uczą się poprzez emocje i działanie. Mają problem z usiedzeniem na miejscu, dużo gestykulują, chętnie pracują w sposób aktywny. Doskonale odnajdują się w odgrywaniu scenek czy wykonywaniu projektów. Dobrze uczą się poprzez zabawy (zwłaszcza ruchowe). Tylko słuchając albo tylko pisząc, kinestetyk szybko się znudzi. I będzie tym uczniem, który przeszkadza w lekcji. 

    Podział na “słuchowców, wzrokowców i kinestetyków” uważa się za przestarzały i nieaktualny. Mimo to jestem przekonany, że nikomu nie zaszkodzi poprowadzenie lekcji tak, żeby nowe informacje trafiały do uczniów z wykorzystaniem różnych kanałów.

    Kotwice

    Kotwice NLP to świadome wywoływanie określonych stanów emocjonalnych. Wszyscy używamy kotwic, ale nie zawsze robimy to celowo.

    W klasie często można zauważyć, że uczniowie zaczynają uważnie słuchać, kiedy nauczyciel zamyka drzwi albo staje w konkretnym miejscu. Chodzi o to, że określone czynności albo określone miejsca wywołują w uczniach konkretne reakcje. Oczywiście, to zadanie nauczyciela – wypracować takie kotwice, które spowodują oczekiwane reakcje uczniów. Jeżeli chcemy, żeby uczniowie uważnie słuchali, przyzwyczajmy ich do jakiegoś sygnału. Kotwicą może być każdy bodziec – dotykowy, słuchowy czy wzrokowy. Kotwicą jest nawet coś tak banalnego, jak otworzenie dziennika. Chociaż im bardziej oryginalna i rzadziej używana kotwica, tym skuteczniejsza.

    Kotwiczenie to jednak nie tylko cisza na lekcji. To również wsparcie ucznia, który ma trudności w nauce albo stresuje się przy odpowiedzi. Przypominanie mu jego sukcesów wywołuje wiarę we własne siły. Dlatego, z drugiej strony, marne są szanse, że osiągnie sukces uczeń, któremu ciągle będziemy wypominali porażki i błędy. Należy pamiętać, że kotwice wywołują również negatywne emocje. Świadomie stosujący NLP nauczyciel powinien zawsze o tym pamiętać.

    Czujność sensoryczna

    Czujność sensoryczna albo ostrość postrzegania to nic innego, jak umiejętność obserwowania reakcji słuchacza. Nauczyciel zazwyczaj jasno widzi, czy jego uczniom podoba się lekcja, czy też nudzą się jak mopsy. Zastosowanie NLP to natychmiastowe wprowadzanie zmian, kiedy tylko zauważamy, że grupa reaguje w sposób inny, niż oczekujemy. 

    Ale warto też wzmacniać czujność sensoryczną uczniów. Jak? A choćby wymuszając uważność – na przykład na lekcji języka obcego można poprosić o to, żeby jedna osoba z zamkniętymi oczami opisała jakąś osobę z klasy. Pozostałe osoby zgadują, o kogo chodzi. Żeby to zrobić, muszą i uważnie słuchać, i patrzeć. 

    W ogóle zawsze warto proponować uczniom zróżnicowane sposoby pracy, również takie, które nie są ich ulubionym stylem reprezentacyjnym. Jeżeli informacja trafia do mózgu różnymi drogami jednocześnie, jest większa szansa na jej późniejsze odtworzenie.

    Pozostałe techniki

    W szkolnych realiach nauczyciel może czerpać inspirację również z innych technik NLP. Na przykład zastosowanie metafory przy tłumaczeniu lekcji – choćby poprzez wprowadzenie porównania “To jest tak, jakby…” – pozwala uruchomić wyobraźnię, która pomoże zrozumieć trudny temat. Jasne określanie celu i wykorzystanie linii czasu pomagają ten cel osiągnąć. Do pewnego stopnia można na lekcjach użyć również swish pattern (przeskakiwanie między obrazem sytuacji negatywnej i pozytywnej) czy modelowania (dążenie do osiągnięcia określonego wzorca).

    Co to daje?

    Nie uważam, że NLP jest magicznym sposobem panowania nad masami. Chociaż są tacy, którzy zrobili z tego doskonale funkcjonujący biznes, a i tacy, którzy traktują go wręcz jak religię. Daleki jestem od takiego uwielbienia. Przyjmuję do wiadomości kontrargumenty, że strategie NLP nie znajdują wielu naukowych potwierdzeń.

    Jednak uważam, że techniki Programowania Neurolingwistycznego mogą stanowić bardzo przydatny zestaw nauczycielskich narzędzi. 

    Po pierwsze, traktując uczniów z należytą uwagą, jesteśmy poprowadzić lekcję w taki sposób, żeby i dla nas, i dla nich nauka była skuteczniejsza, ale też bardziej komfortowa. Umiejętne zakotwiczenie oraz wrażliwość sensoryczna obu stron mogą prostymi środkami zdziałać cuda.

    Po drugie, NLP zakłada jasne określenie celu i drogi do jego osiągnięcia. Jeżeli wiesz, co chcesz osiągnąć i potrafisz to w jasny sposób przekazać, to już masz połowę sukcesu.

    Po trzecie, techniki NLP to sposób na urozmaicenie lekcji. Uczniowie lubią być zaskakiwani nowymi rzeczami. Jeżeli jeszcze mogą one poprawić wyniki nauki, tym lepiej. Swoją drogą, u starszych uczniów można przeprowadzić debatę (na lekcjach języka labo wychowawczych) na temat NLP.

    Korzystając z technik NLP nie tylko lepiej poznajemy uczniów i możemy do pewnego stopnia (chociaż spróbować) modelować ich zachowanie i pracę. Poza tym dzięki metodom NLP my  sami lepiej panujemy nad emocjami, sprawniej się komunikujemy i możemy stworzyć taki swój wizerunek, jaki tylko chcemy.

    Ciekaw jestem, czy Wy korzystacie z jakichś technik NLP? Działają?   

    Źródła: 

    https://www.eflmagazine.com/nlp-use-classroom/
    https://www.teachingenglish.org.uk/article/nlp-our-classeshttps://www.teachingenglish.org.uk/article/nlp-our-classes
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Programowanie_neurolingwistyczne

    .

    Podobał Ci się ten artykuł?

    Jeśli tak, to zarejestruj się aby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach oraz metodach efektywnego uczenia się.
  •  

     

  •  

     

  • Nie ma jeszcze komentarzy

    Co o tym myślisz?

    Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *. Twój adres email nie zostanie opublikowany.