Sketchnoting – narysuj sobie notatkę

    Sketchnoting – co to jest?

    Sketchnoting (ang. sketch – szkic, noting – notowanie) to sposób na notowanie, zapamiętywanie i prezentowanie najróżniejszych treści w formie wizualnej – z wykorzystaniem rysunków, symboli i innych – dowolnych znaków graficznych. Sketchnoting idealnie wkomponowuje się w obszar myślenia wizualnego. Sketchnoting bazuje na naturalnej skłonności ludzkiego mózgu do myślenia obrazami.

    Natomiast kiedy wspominam komuś o sketchnotowaniu, spotykam się głównie ze sceptycyzmem (nie mam czasu na rysowanie, nie umiem rysować, to bez sensu, całe życie uczę się z normalnych notatek i jakoś umiem je zapamiętać). Mnie osobiście ta metoda jest genialna w swej prostocie. Już kiedyś o tym wspominałem – kiedy myślisz o jabłku, przed oczami pojawia ci się czerwony, okrągły owoc, a nie ciąg liter. Tak działa twój mózg i nie ma najmniejszego powodu, żeby nie skorzystać z tej jego funkcji. Wykorzystanie obrazu podczas notowania nie tylko często upraszcza (i skraca) proces zapisu (całe albo część zdania możesz zastąpić symbolami graficznymi), dokładniej przekazuje sens (wiesz, mówi się, że jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów), ale też usprawnia zapamiętywanie i przypominanie sobie zanotowanych w ten sposób treści.

    Przykład

    Poniższa sketchnotka doskonale uzasadnia, dlaczego nie warto pozostawać wyłącznie przy tradycyjnych notatkach linearnych, czyli tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni, bo korzystamy z nich od pierwszych klas szkoły podstawowej:

    Przykładowy sketchnoting

    Dlaczego warto wykorzystywać sketchnotowanie

    Im więcej chcemy zapamiętać albo przekazać, tym większej ilości słów używamy, nasza notatka staje się coraz dłuższa, coraz mniej zrozumiała i… coraz mniej przydatna. Jeżeli natomiast chociaż część słów zastąpimy (albo uzupełnimy) symbolami graficznymi, treść staje się nie tylko bardziej przejrzysta, ale też bardziej zrozumiała. Twórca terminu “myślenie wizualne”, dr Robert Horn sformułował tezę, zgodnie z którą wzajemna zależność słów i obrazów poszerza standardowy język, a wraz z nim zakres myślenia, rozwiązywania problemów i komunikacji.

    Dodatkowo, notując kreatywnie, przepuszczamy informacje przez dwa istotne kanały równocześnie: przez kanał werbalny (kiedy słuchamy albo czytamy tekst) i kanał wizualny (obrazy). W psychologii określa się to koncepcją podwójnego kodowania, która według jej autora, Allana Paivio, wzmacnia przekaz i ułatwia zrozumienie. Kodując poprzez dwa, a nie tylko jeden (najczęściej werbalny) kanał, dajemy sobie szansę na zapamiętanie większej ilości informacji na dłużej. Najprościej mówiąc, dodając obrazy wzmacniamy procesy myślenia.  

    Wyobraź sobie, że nawet zwykłe, bezwiedne bazgranie może wspomóc ten proces. W 2014 roku w Wall Street Journal ukazał się artykuł, prezentujący rezultaty badań, z których wynika, że gryzmolenie, chociaż wydawałoby się, że stosowane ot tak, dla zabicia nudy i zupełnie bezmyślnie, poprawia naszą koncentrację i umiejętność zapamiętywania aż o 30%. Oczywisty wydaje mi się wniosek, że świadome bazgranie będzie znacznie bardziej efektywne. Dlaczego? Dlatego, że notując w ten sposób urozmaicamy pracę mózgowi, a on to lubi najbardziej. Po pierwsze, słuchamy aktywnie, żeby wyselekcjonować najważniejsze informacje. Po drugie, angażujemy do pracy wzrok, wiodący i ulubiony z naszych zmysłów. Po trzecie, wykonane własnoręcznie niosą ze sobą często jakiś ładunek emocjonalny (a emocjonalne zaangażowanie zawsze ułatwia zapamiętywanie). Jakby się uprzeć, możemy zaangażować też dotyk (choćby dobierając fakturę papieru) i węch (używając zapachowych mazaków). A ponad wszystko, jesteśmy maksymalnie zaangażowani w proces przetwarzania informacji: dokonujemy ich selekcji, ale też zastanawiamy się, z czym nam się kojarzą, jakie są między nimi zależności, w jaki sposób je narysować, jaki symbol czy obraz najpełniej odda ich sedno.

    Nawet jeżeli jesteś do rysowania nastawiony raczej sceptycznie, to może się okazać, że jest ci ono bliższe, niż mogłoby się na początku wydawać. Czy podczas spotkania albo wykładu bazgrolisz albo rysujesz sobie esyfloresy na marginesach? Czy ważniejsze informacje oznaczasz wykrzyknikami, gwiazdkami albo znakami zapytania? Jesteś na dobrej drodze do sketchnotingu. Jeżeli jeszcze oprócz bazgrołów, szlaczków i innych buziek włożysz trochę wysiłku w kształt liter, to już wiesz, jak ma wyglądać obrazkowa notatka.  

    Poza tym (według mnie to ogromna zaleta) skuteczne, celowe, rysunkowe notowanie jest zwyczajnie zabawne, a czasami zaskakująco twórcze. Jak się do tego zabrać? Co jest najważniejsze?

    No cóż, wciąż najważniejsza jest treść, czyli dobór informacji – musisz wydobyć z tekstu czy wykładu jego sedno i tylko te informacje, które są warte zapamiętania. Możesz zaznaczyć w tekście najważniejsze wiadomości i na tej podstawie sporządzić “sketchnotkę”, albo robić to na bieżąco, podczas wykładu czy czytania.

    Jak to ma wyglądać?

    W sketchnotingu forma jest bardzo ważna, bo to ona pozwala nam łatwiej się uczyć i zapamiętywać, ale równocześnie nie jest ograniczona sztywnymi regułami. Po pierwsze, sketchnotka wcale nie składa się wyłącznie z obrazków – musi się też znaleźć miejsce na tekst, ale zapisany nieco inaczej niż zwykle.

    Przede wszystkim zrezygnuj z małych liter – pisz drukowanymi; popracuj nad ich krojem – niech przyciągają uwagę, ale też będą czytelne i ładne. To ważne, żeby notatka była na tyle atrakcyjna, żeby chciało ci się do niej wracać.

    1. Nie notuj całych zdań – posługuj się hasłami i słowami kluczowymi.
    2. Dokładniejsze zapiski, wyjaśnienia i detale zapisuj mniejszą czcionką na marginesach, albo wymieniaj w punktach pod głównymi hasłami.
    3. Jeżeli uważasz, że brakuje ci talentu albo czasu, stosuj proste i czytelne elementy graficzne.
    4. Dodaj kolor, żeby zaakcentować to, co jest szczególnie ważne, zabawne czy interesujące.
    5. Notuj ręcznie, żeby wszystko lepiej przeanalizować, zrozumieć i zapamiętać.  

    Więcej reguł właściwie nie ma, a poniższa sketchnotka doskonale prezentuje główne założenia i zasady tworzenia rysunkowej notatki:

    Notatki w formie rysunku

    To prawda, że zanim nauczysz się notować w ten sposób, metoda może ci się wydać trudna i czasochłonna. Rzeczywiście, na początku wymaga ogromnego skupienia, tak samo, jak nauka nowego języka. Wcale nie jest łatwo wyjść poza schematy i przestawić się z tradycyjnego linearnego notowania na myślenie wizualne, mimo, że jest ono dla nas bardziej naturalne. I uwierz, wcale nie musisz mieć talentu do rysowania, żeby czerpać korzyści ze sketchnotingu. Każdy umie narysować kropkę, strzałkę albo kółko, a proste symbole są tak samo skuteczne, jak te bardziej rozbudowane.

    Poza tym, twoja notatka nie jest na pokaz – chyba, że sam zdecydujesz się nią podzielić z innymi. Tak samo jak każda inna, ma być przede wszystkim twoja – opierać się na twoich własnych skojarzeniach i emocjach oraz zawierać takie rysunki, które będą czytelne i zrozumiałe dla ciebie. To nie ma być dzieło sztuki! Zresztą, często im brzydszy rysunek, tym łatwiej zapada w pamięć, a o to głównie chodzi, prawda?

    A może myślisz, że rysowanie nie przystoi komuś tak dorosłemu jak ty? Ja cię gorąco namawiam, żebyś jednak dał szansę swojemu wewnętrznemu dziecku i chociaż spróbował coś zanotować w taki sposób. Nie rezygnuj z zabawy tylko dlatego, że skończyłeś podstawówkę! Ta technika jest przyjemna i prosta, a do tego skuteczna.

    Połącz miłe z pożytecznym, a później daj mi znać, czy przekonałeś się do sketchnotingu!

    Więcej na temat tworzenia notatek:

    Jak robić dobre notatki

    Pomysł na notatki – mapy myśli

    Źródła:

    1. http://blog.procivitas.edu.pl/czym-jest-myslenie-wizualne-kielce/     
    2. http://elearningwedukacji.pl/index.php/metodyka/item/122-co-to-jest-myslenie-wizualne-czesc-1
    3. https://www.klaudiatolman.pl/myslenie-wizualne/dlaczego-myslenie-wizualne-dziala/
    4. http://psb.ur.edu.pl/koncepcja-podwojnego-kodowania-allana-paivio-w-procesie-percepcji-czytanego-tekstu
    5. https://www.smashingmagazine.com/2014/11/how-to-get-started-with-sketchnotes/
    6. https://www.wsj.com/articles/the-power-of-the-doodle-improve-your-focus-and-memory-1406675744

    .

    Podobał Ci się ten artykuł?

    Jeśli tak, to zarejestruj się aby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach oraz metodach efektywnego uczenia się.
  •  

     

  •  

     

  • 7 Responses
    • Lucyna
      2 stycznia, 2019

      SUUUPER metoda. Bardzo chciałabym się jej nauczyć

    • Awatar użytkownika
      Michał Walasek
      6 stycznia, 2019

      Ta metoda może się wydawać trudna. Jest jednak łatwiejsza niż myślisz. Niektórzy mogą mieć problem z pozwoleniem sobie na rysowanie po prostu TAK JAK POTRAFI. Każdy potrafi rysować, a to co Ty rysujesz to jest dzieło sztuki ponieważ jest to tworzone przez Ciebie:) Zachęcam do próbowania i tworzenia “dzieł sztuki” z notatek, które przyjemnie nas “UCZĄ”.

    • Kasia
      7 czerwca, 2019

      Bardzo dobry artykuł, ze wszystkim się zgadzam, i doceniam, że są dołączone źródła 🙂

      • Awatar użytkownika
        Michał Walasek
        7 czerwca, 2019

        Kasia, cieszę się, że artykuł się podoba. Miło mi będzie jak będziesz nas odwiedzać tutaj regularnie.

    • Andrzej Konieczny
      10 kwietnia, 2020

      Lubie czytać o sketchnotingu, sam w tamtym roku przerobiłem książkę Sketchnoting z inlabi.com, jeszcze bardziej lubię oglądać. Jak chodzi o wyniki z 2014, w które cytujesz, są opisane także w publikacji naukowej w tym samym roku. Dodatkowo, czytałem, że takie bazgrolenie pozwala relaksować się mózgowi, dużo publikacji jest dla studentów medycyny – tam pokazuje, że takie oderwanie pozwala radzić sobie ze stresem związany z ilością materiału jak i odpowiedzialności. Dlatego sketchnoting, a wzasadzie doodling jest rekomendowane tym studentom. Szkoda, że w szkole podstawowej się tego nie mówi.

      • Awatar użytkownika
        Michał Walasek
        13 kwietnia, 2020

        Cieszę się, że jesteś kolejną osobą, która docenia sketchnoting. Zainteresowanie tym tematem jest spore. Szkoda, że tak mało osób stosuje sketchnoting w praktyce, a przecież obok nauki, rysowanie czy malowanie ma zbawienny wpływ na radzenie sobie ze stresem, co sam zauważyłeś.
        Jednak powoli ten temat zyskuje na popularności i są osoby popularyzujące go. I to jest super, pewnego dnia i w podstawówkach może uczniowie usłyszą o sketchnotingu, o ile już niektórzy nie słyszeli:)

    Co o tym myślisz?

    Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *. Twój adres email nie zostanie opublikowany.